wtorek, 19 czerwiec 2018 12:34

Pogoda za oknem dopisuje, zatem przedszkolaki korzystają z uroków słonecznych dni. Chodzimy na spacery, siedzimy na tarasie, a ostatnio byliśmy nawet na wycieczce:) Tak tak! Byłam na przedszkolnej wycieczce:) Razem z Mamą, Maksiem i wszystkimi dziećmi z mojej grupy wybraliśmy się do "Parku Orientacji Przestrzennej" w Owińskach. Mnóstwo kolorów, dźwięków i zapachów docierało do mnie, gdy spacerowaliśmy kwiecistymi alejkami. A na koniec mieliśmy piknik, a na nim kosz pełen smakołyków:) Maksiowi najbardziej smakowały kabanosy:) Częstował mnie nimi ten mój braciszek, ale mi się bardziej podobało jak już zjadł i puszczał mi bańki mydlane:) Było naprawdę suuper!:)

11112222

wtorek, 15 maj 2018 16:20

A u Blanki... turnusowo mija czas:) Tradycyjnie, jak co roku w maju jest czas na mój drugi w roku wyjazd do Bydgoszczy:) A to wszystko dlatego, żeby zachować systematyczność w rehabilitacji. Toteż pełna sił i energii, w zaskakująco dobrym humorze ćwiczę już drugi tydzień:) Głowę ładnie kontroluję, w pionizacji staram się jak mogę:) a jak oczy na zajęciach z CYBER OKIEM pracują! Ho hoo!!! Robię naprawdę duże postępy i dzięki temu pokazuję jak wiele wiem i jak wiele rozumiem- z czego Mama jest najbardziej dumna na świecie!:) Turnus naprawdę udany! I pogoda jak nam dopisuje... od rana 5 godzin ćwiczeń, a popołudniu spacery i regeneracja na świeżym powietrzu:) Ściskam Was gorąco:))

222333444111

czwartek, 26 kwiecień 2018 14:38

A w przedszkolu... mieliśmy wielką imprezę, czyli 40 jubileusz nadania imienia, z której to okazji w zeszłym tygodniu odbyło się wielkie przyjęcie na którym wszystkie dzieci były przebrane za żabki:) A to wszystko dlatego, że moje przedszkole nosi imię "Skrzata Borodzieja". A kim był ten Skrzat? O tym mogłam się dowiedzieć z "wędrującej książki", którą każde dziecko w przedszkolu zabierało do swojego domu na tydzień. Mama każdego wieczoru czytała mi i Maksiowi tę bajkę przed snem, a po tygodniu wykonaliśmy na wystawę piękną pracę zainspirowani naszym bohaterem. Mam nadzieję, że i Wam się ona równie mocno podoba:)

IMG 8460IMG 8447

piątek, 23 marzec 2018 11:18

Hej Kochani:) Jak Wam mija przedświąteczny czas? Bo mi bardzo pracowicie! Właśnie kończę mój pierwszy turnus w tym roku. Zebrałam wiele pochwał od moich terapeutów, co świadczy o tym, że ładnie pracowałam:) WNIOSEK - turnus należy zaliczyć do udanych:)) No ale co się dziwić, skoro miałam takiego kibica:) Mój brat nawet na moment nie chciał mnie zostawić samej na sali ćwiczeń... podawał ortezy, kocyk i poduszkę pod głowę:) dawał buziaki, przytulał i trzymał za rączkę:)) Jest przekochany, a swoją troskliwością o mnie znów oczarował tutaj wszystkich! Blanka i Maks- drużyna na medal!:) Pani doktor pochwaliła mnie też za pracę, jaką w domu włożyłam w rozluźnianie rąk, była też zaskoczona, że przykurcze aż tak "puściły":) wiosek kolejny... muszę kontynuować NEUROMOBILIZACJĘ i ćwiczenia z taśmą co najmniej 3 razy w tygodniu. Achh ciągle ta praca i praca, ale dosyć już o tym. Jutro wracam do domu, odpoczywam i czekam na zajączka:) Zasłużonego zajączka;) Buziaki dla Was!:)

IMG 8235IMG 8183IMG 8308IMG 8299IMG 8223IMG 8228IMG 8231

wtorek, 20 luty 2018 13:33

Ach te moje rączki... Napinają się coraz bardziej i bardziej:( Przykurcze w stawach łokciowych są już takie mocne, że trudno mnie ubrać. Dlatego też Mama znów szukała, czytała, dzwoniła i... znalazła:) nową metodę NEUROMOBILIZACJI i terapię męczenia mięśnia dwugłowego ramienia, którą jestem rehabilitowana już od ponad dwóch tygodni. A to wszystko po to, aby moje rączki się rozluźniły.

Jest to dla mnie bardzo duży wysiłek, ponieważ pani Aleksandra - nowa ciocia, którą serdecznie witam w gronie moich osobistych trenerów;) ćwiczy ze mną codziennie bardzo intensywnie! A dodatkowo Mama rano i wieczorem również wykonuje neuromobilizację, dla zwiększenia efektów. Dodatkowo przez cały dzień i całą noc muszę mieć założone ortezy, aby między terapiami napięcie nie wróciło. Mówię Wam mam tyle roboty, że nie sposób się nudzić! Aleee... mamy efekty!!! Kąt w stawie łokciowym zarówno w lewej, jak i prawej ręce przed rozpoczęciem terapii wynosił 70 stopni - teraz UWAGA:) w lewej wynosi 112, a w prawej 114 stopni:))) Brawo JA! Brawo BLANUŚ:)

Trzymajcie kciuki, aby kąty nadal wzrastały, bo terapia nadal trwa:)

IMG 7947IMG 7951

poniedziałek, 05 luty 2018 19:49

Achh co to był za baaal:)) Były tańce, były śpiewy i zabawy w świetnym gronie moich przedszkolnych przyjaciół:) W tym roku tematem baliku był las, więc przebrałam się za liska:) Uśmiech nawet na moment nie zniknął z mojej twarzy! To był fajny dzień:)

111333222DSC02317DSC02326

piątek, 22 grudzień 2017 14:35

Niech te Święta, tak wspaniałe, będą całe jakby z bajek, niechaj gwiazdka z nieba leci, niech Mikołaj tuli dzieci, biały puch niech z góry spada, niechaj piesek w nocy gada, niech choinka pachnie pięknie, no i radość będzie wszędzie!

Kochani chciałabym Wam życzyć zdrowych, spokojnych i pełnych rodzinnego ciepła Świąt Bożego Narodzenia oraz wszelkiej pomyślności w Nowym 2018 Roku:) Ściskam gorąco:))

DSC 4906 resized 20171215 073942491

poniedziałek, 04 grudzień 2017 11:10

Fajna wiadomość:) Już jest podsumowanie zbiórki 1% z podatku za rok 2016 na moim subkoncie w Fundacji Słoneczko, której jestem podopieczną. Udało mi się zebrać niespełna 12 tys. złotych:) Kochani chciałabym baaardzo Wam podziękować za każdy grosik przekazany na moją rzecz - Jesteście Kochani!:) I w tym miejscu gorąco Was proszę... pamiętajcie o mnie przy kolejnym rozliczaniu zeznania podatkowego:)

Blanka ulotka1

czwartek, 16 listopad 2017 17:36

Hej Kochani:) Jak mija Wam listopad? Bo mi bardzo pracowicie! Już drugi tydzień ciężko pracuję na turnusie rehabilitacyjnym w moim "Neuroniku" w Bydgoszczy. I muszę Wam powiedzieć, że dużo się teraz dzieje... Po pierwsze testuję moje nowe ortezki - i te na nóżki, które zamawiane były w Łodzi, i te na rączki, które też mam nowe i ulepszone, bo z regulacją kąta zgięcia, dzięki czemu możemy zabezpieczać moje rączki mimo mocnych przykurczy w stawie łokciowym, które mam. Po drugie mam w terapii włączone nowe zajęcia - INDIBA - to taki masaż połączony z terapią falami radiowymi, dzięki czemu moje mięśnie się rozluźniają oraz zajęcia z wykorzystaniem CYBER OKA - to takie magiczne urządzenie za pomocą którego mogę mówić. To niezwykle ważne zajęcia, gdyż stymulują mój wzrok, ale też co ważniejsze pokazjują jak wiele rozumiem, jak wiele wiem i jak bardzo jestem świadoma tego co się wokół mnie dzieje.To takie niby małe, ale dla mnie ogromnie WIELKIE sukcesy! Mamę duma rozpiera, a mój Braciszek, który od swojego urodzenia dzielnie towarzyszy mi w każdych zajęciach bije mi BRAWOO swoimi małymi rączkami:) Brawo Blanka!!!:)

IMG 6819IMG 6840IMG 6874IMG 5496IMG 6917

środa, 11 październik 2017 18:34

Zgadnijcie, gdzie ja dzisiaj byłam? W PALMIARNI:) Tak, tak razem z Mamą pojechałyśmy wraz z dziećmi i paniami z mojego przedszkola na wycieczkę. Ale miałam frajdę! Podobało mi się wszystko... od wycieczki busikiem po mieście - po zwiedzanie każdego zakątka palmiarni. Mama na uszko opowiadała mi o pięknych okazach, które oglądałyśmy spacerując alejkami. Ale najbardziej podobały mi się dźwięki, które tam słyszałam, czyli na przykład odgłosy papugi Ary, która jadła orzechy albo szum wody w wodospadzie, który wpadał do basenu z pięknymi rybkami. Takie wypady to ja lubię - to był fajnie spędzony czas!

Wczoraj byłam też na wycieczce w Łodzi... na przymiarce ortez na nóżki. Pan przymierzył mi je, zaznaczył co należy poprawić i obiecał, że w przyszłym tygodniu będą już gotowe do odbioru:)

2456

środa, 06 wrzesień 2017 14:20

A ja rosnę i rosnę! I powoli już z wszystkiego wyrastam... Ortezki na nóżki, które są mi bardzo potrzebne zrobiły się już za małe. Dlatego też wybrałam się na wycieczkę do Łodzi, a dokładnie do firmy ORTOPRO, gdzie panowie zrobili gipsowe odlewy moich nóżek i teraz przygotowują dla mnie całkiem nowe ortezki:) Dzięki nim moje ścięgna achillesa oraz ścięgna kulszowo-goleniowe nie będą się skracać. A i pionizować dzięki nim jest mnie o wiele łatwiej, ponieważ ortezy odpowiednio ustawiają moje stopy. Już się nie mogę ich doczekać :)

Jest i jeszcze jedna wiadomość - nieco gorsza... rosnę i rosnę i powoli mój wózek robi się dla mnie za mały. Jest to smutna wiadomość, gdyż zakup nowego to znów kwota rzędu 16 tysięcy złotych:( Ehh ogromna to suma, dlatego już teraz proszę - pamiętajcie o mnie przy kolejnym rozliczeniu swojego pitu. Buziaki:)

1423

wtorek, 15 sierpień 2017 14:02

Hej Kochani:) Jak tam mija Wam wtorkowe popołudnie? Bo mi baaardzo leniwie:) A co! Odpoczywam na całego. W sobotę wróciłam z trzeciego już w tym roku turnusu rehabilitacyjnego, więc przyszedł czas na zasłużony wypoczynek. A odpoczywać jest po czym, ponieważ każdy mój dzień to aż 6 godzin zajęć i ćwiczeń. Nie ma to tamto... Najpierw logopeda, później pedagog, terapia sensoryczna, terapia ręki, rozciąganie i terapia ruchowa metodą NDT Bobath, później komora hiperbaryczna, a na koniec upragniony masaż. Mówię Wam napracowałam się na całego! Ale dzięki temu ja wygrywam ze spastyką, a nie ona ze mną! Brawo JA:)

3333555544411122226666

czwartek, 03 sierpień 2017 18:49

A ja ćwiczę i ćwiczę:) A co! O formę trzeba dbać:) To już mój trzeci turnus w tym roku i co prawda upały mi trochę doskwierają, ale mimo to daję z siebie wszystko podczas ćwiczeń. A w dodatku dzisiaj znów byłam z Mamą w szpitalu w Bydgoszczy na ostrzykiwaniu botuliną. Mama obiecała mi wypad na pyszne desery, więc byłam tak dzielna, że nawet jedna łezka nie poleciała po moim policzku. Brawo Blanka!!! Teraz dzielnie ćwiczymy i czekamy na efekty. I Wy trzymajcie kciuki za rozluźnienie moich rączek:) Buziaki!

IMG 5460

wtorek, 25 lipiec 2017 16:03

Wakaaacje... to radosny czas spędzony z najbliższymi:) To czas odpoczynku, relaksu i wytchnienia. To również czas ładowania energii i zbierania siły do dalszego działania. Takie też były moje wakacje:) Spacerowałam, odpoczywałam, słuchałam śpiewu mew i szumu morza. Po prostu nic nie robiłam! Miałam wolne od ortez, od terapii, od rehabilitacji i od pionizatora:) A co! Jak wakacje - to wakacje:) Teraz z naładowanymi akumulatorkami mogę wyruszyć na kolejny turnus rehabilitacyjny - i to już w najbliższą niedzielkę:)

IMG 4956IMG 5013IMG 4923

czwartek, 06 lipiec 2017 20:49

Sto lat, stoo laat!!! Tak taak - moja Blaneczka obchodziła ostatnio swoje 6 urodzinki:) Ojej kiedy ten czas przeleciał. Pamiętam dzień w którym się urodziłaś, jakby on był wczoraj. Często też w myślach do niego powracam... Nigdy w życiu tak bardzo się jeszcze nie bałam, jak wtedy. Bałam się, że Cię stracę... Pamiętam jak modliłam się, żeby Bóg mi Ciebie zostawił, gdy byłaś w krytycznym stanie... gdy lekarze kazali mi pożegnać się z Tobą. Ale Ty byłaś dzielna i dzielna jesteś do dzisiaj. Walczysz dzielnie każdego dnia, a ja jestem z Ciebie ogromnie dumna. Jesteś moim szczęściem i ubogacasz każdy mój dzień swoim uśmiechem:) Który teraz jest właśnie taki, szczerbaty;)

Wszystkiego co najlepsze Kochana Córeczko! Mama

Zdjęcie0038IMG 4747

 

czwartek, 25 maj 2017 20:57

Dzisiaj miałam dzień pełen przeżyć! A mianowicie po przedszkolu byłam z Mamą na pierwszej mojej wizycie u stomatologa:) Mleczaki już mi wypadają, więc czas najwyższy żeby sprawdzić co tam u moich ząbków słychać. Na szczęście wszystkie są zdrowe, oczywiście te które mi pozostały, bo jak w domku na mnie mówią... jestem "szczerbatka":) Wypadło mi już pięć ząbków! Muszę się Wam pochwalić, że byłam bardzo dzielna i nic a nic się nie bałam, za to Mama... ehh jak ona się denerwowała i martwiła o mnie! Ale w nagrodę za te nerwy jak wróciłyśmy do domu czekała na nią niespodzianka:)) Wuja w imieniu moim i mojego braciszka przygotował dla Naszej kochanej Mamy przyjęcie z okazji "Dnia Mamusi":) Ale była zaskoczona... i szczęśliwa:))

IMG 3793

piątek, 14 kwiecień 2017 12:14

Święta, święta... :) u mnie przygotowania w pełni, dziś mam już dzień wolny od przedszkola i właśnie przyglądam się jak Mama piecze świąteczne ciasta. Braciszek nam przy tym ładnie gaworzy i od rana mam z nim umowę, że dzisiaj jesteśmy baaardzo grzeczni, bo czekamy na Zajączka:) Kochani z okazji zbliżających się Świąt Wielkanocnych chciałabym Wam życzyć radosnego, wiosennego nastroju, serdecznych spotkań w gronie rodziny i przyjaciół oraz wesołego "Alleluja":) Ściskam WAS gooorąco:)

Ps. Mama ostatnio ciągle oddaje się wspomnieniom i ogląda zdjęcia jak byłam malutka. Oto jedno z nich - moja pierwsza Wielkanoc:) Miałam tutaj 8 miesięcy:))

piątek, 31 marzec 2017 11:22

Przyszła wiosna, zatem najwyższy czas, żeby solidnie zabrać się do pracy. Tak też nie próżnuje, tylko ciężko ćwiczę już drugi tydzień na turnusie rehabilitacyjnym w moim "Neuroniku" w Bydgoszczy:) Cieszę się ogromnie, bo moje rączki, które są bardzo napięte troszkę się rozluźniły. Wzmocnił się też mój tułów i kontrola głowy. Rozluźnienie jest fajne! Nie czuję teraz dyskomfortu, że wszystko mnie ciągnie, a każdy ruch sprawia ból. Straszna jest ta ciągła walka ze spastyką, czyli wzmożonym napięciem mięśniowym, ale taka już postać mojej choroby:( Trzymajcie zatem kciuki, żeby efekty mojej pracy trwały jak najdłużej:)